Jakiś czas temu postanowiłam przetestować kosmetyki samoopalające do ciała firmy NKD SKN, którą znalazłam w drogerii internetowej Iperfumy.pl. Jakie są moje wrażenia? Zapraszam Was do dalszej części wpisu!
Pianka samoopalającą NKD SKN
Z natury jestem dość bladą osobą (no dobra, bardzo bladą), zimą kompletnie mi to nie przeszkadza. Jednak przyszła do nas wiosna i co za tym idzie zmiana garderoby na lżejszą. Swetry chowamy głęboko w szafie, odkrywamy swoje ciało. Także czas, żeby trochę nabrać kolorów i nie razić w blasku słońca. Pierwsza myśl i najczęstszy wybór większości — solarium. Niestety, jeśli chcemy się opalić trzeba odwiedzić je kilka razy, dodatkowo wiadomo, że nie jest to najzdrowszy sposób opalania.
W takiej sytuacji na ratunek przychodzą samoopalacze. Moim wyborem była pianka samoopalającą NKD SKN. Co mnie przekonało do akurat takiego kosmetyku? To, że zawsze bałam się balsamów samoopalających, czy takich w formie sprayu. Bałam się, ponieważ słyszałam wiele opinii, że nie wyglądają dobrze, robią smugi i bardzo ciężko je zmyć. Formuła pianki jet zdecydowanie bezpieczniejsza, a dodatkowo stosuje się ją z dużą przyjemnością. Jest lekka i aksamitna, świetnie się rozprowadza po naszym ciele — ja robię to rękawicą. Nie ma smug i zacieków, a to właśnie tego się bałam. Największym plusem jest brak typowego zapachu samoopalacza. Skóra wygląda na zdrową i rozświetloną. No i oczywiście też pięknie opaloną, jednak trzeba pamiętać o dobrze dobranym kolorze pianki. Warto też wspomnieć, że efekt utrzymuje się do 7 dni!

Skład
W składzie kosmetyku znajdziemy składniki nawilżające, opóźniające procesy starzenia, czyli winogrono i melon, oraz antyoksydacyjne. Aloe Vera, które również występuje w składzie, pielęgnuje i nawilża skórę, a dodatkowo ma działanie anti-aging (praktyka antystarzeniowa).
Wskazania
- pianka jest idealna dla każdego rodzaju skóry
- przeciwdziała starzeniu się skóry
- świetnie sprawdzi się na suchej skórze
- ma właściwości antyoksydacyjnie
Zastosowanie
Piankę równomiernie nakładamy na czystą i suchą skórę całego ciała. Ja do tego używam rękawicy tej samej firmy, świetnie rozprowadza produkt i dzięki niej nie brudzimy dłoni. Trzeba pamiętać, że na łokcie, kolana, stopy i dłonie nakładamy mniejszą ilość produktu. Jeśli chcemy uzyskać mocniejszy efekt, warto używać produktu przez około 2-3 dni. Więcej o dobieraniu i nakładaniu samoopalacza dowiecie się w tym wpisie .

rękawice do aplikacji
Podsumowanie
Pianka samoopalającą NKD SKN , to moim zdaniem świetny produkt. Skóra wygląda zdrowo, świeżo i jest nawilżona. Co najważniejsze ma piękny kolor, bez smug i nieprzyjemnego zapachu typowego dla samoopalaczy. Z czystym sercem mogę polecić Wam ten produkt. Możecie kupić go na iperfumy.pl
Kasia
Nie stosowałam jeszcze tego kosmetyki, ale myślę że samoopalacz w piance to bardzo fajny sposób aplikacji